Labels

Wednesday 24 November 2010

SENNIE SIĘ ZROBIŁO


na dworze. Ciemno się robi coraz wcześniej, a ja potrzebuję już podwójnej mojej dziennej dawki kofeiny , żeby normalnie funkcjonować. Stąd pomysł na śpiochy :-) 
Oto one:






W pełni oddają mój nastrój ostatnimi czasy. Oh, tylko zakopać się w ciepłej pościeli i przespać zimę :-)

No comments:

Post a Comment