Labels

Sunday 23 September 2012

JESIENNA MELANCHOLIA


Chyba jakoś ostatnio dopadła mnie taka jesienna melancholia. Nic tylko rozmyślam i rozmyślam... Nie potrafię się do pracy twórczej zmobilizować. Ostatnio stworzony słony aniołek prezentuję poniżej. Cały w brązach, ciepłych i przyjemnych w przeciwieństwie do mych nastrojów :-) Mam nadzieję, że ma niemoc twórcza jednak minie... Do usłyszenia!

9 comments:

  1. hmm... ten aniołecek nie wygląda na niemoc twórczą. Mam nadzieję, że jak tak jeszcze na Ciebie trochę popatrzy, to dorobisz mu towarzyszy :)

    ReplyDelete
  2. Aniolek jest sliczny pelen ciepla, usmiechniety, przyjazny!!!
    a niemoc tworcza to przypadlosc jesieni niestety, coz za oknem leje, zimno uuuuu aby do wiosny!!!!!!! "0)

    ReplyDelete
  3. O jejku, jak miło Cię widzieć..!!
    Rozumiem Cię doskonale z tą niemocą.. ja też walczę, czasem się po prostu zmuszam do lepienia.. bo to taka trochę terapia na smutki...
    Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku. Trzymam kciuki za powrót weny :)

    ReplyDelete
  4. ooooooooo jaki rozkoszny :)hehehe aż buźka sama się uśmiecha do niego :)

    ReplyDelete
  5. Prześliczny jest! Niech wena jak najszybciej wraca, bo tych cudnych aniołków nigdy dość oglądania!
    Pozdrawiam cieplutko!

    ReplyDelete
  6. No cóż,wraz z jesienią przychodzą jakieś dziwne nastroje :(Ja też tak miewam często...Aniołek jest superaśny!!!Głowa do góry,życzę więcej radosnych chwil i duuuużo weny twórczej :)*

    ReplyDelete
  7. Mam nadzieje, ze niemoc twórcza minie szybko i znów pokażesz nam swoje cudne aniołeczki

    ReplyDelete
  8. Czarujący aniołek. Mam nadzieję, że wróciłaś do nas na dobre :).

    ReplyDelete