Zafarbowałam ostatnio swoją masę solną barwnikiem spożywczym. Tym razem niebieskim i efekt bardzo mi się spodobał. Ulepiłam więc kolejnego niebieskiego jamiołka. W zamyśle miał to być jamiołek dla przyszłych mam :-) Ale brzuszek ledwo widać. Serduszko ułożone z dłoni też słabiutko widoczne, ale... jak się przyjrzeć ;-)))
Boski aniołek!
ReplyDeletenie no.. kolejne cudeńko! Kolor ma przepiękny :)
ReplyDeleteJaki on piękny, ten pomysł z rączkami ułożonymi w serduszko po prostu mnie rozczulił:-) Pięknie wyszedł też kolor, jest taki nasycony i intensywny, bardzo ładnie wszystko wyszło:-)
ReplyDeletePrzepiękny/a :) Świetnie, że dalej tworzysz swoje piękne prace :)
ReplyDeleteCieplutko ubrany ,cudne pozdr
ReplyDelete